Przemyślenia bloggera #2
Hejołł ;-) Wracam po tygodniu wakacji, pełen radości, optymizmu i jak zwykle wielkich planów na przyszłość ;-) Postanowiłem zacząć luźniej, bo od kilku krótkich przemyśleń dot. Otaczającego nas świata ;-) Pierwszy temat który chciałbym poruszyć w moich przemyśleniach to moja opinia na temat poradników pozytywnego myślenia, wszystkich youtube'owych pocieszycieli i całej literatury motywacyjnej. To tak... Na samym wstępie muszę powiedzieć wam moi drodzy czytelnicy, że sam kiedyś byłem bardzo, bardzo zafascynowany wszystkimi tego typu poradnikami. Sam zawsze chciałem pomagać ludziom z problemami i poniekąd moj blog jest w niektórych miejscach takim poradnikiem. Ale zapytacie zapewne, czemu blogger bierze się za ten temat. Czemu chcę bawić się w opiniowanie tego. Chcę, bo mam średnio fajne odczucia, a tak całkiem szczerze, to po prostu jestem zmasakrowany, tak, zmasakrowany tym jak łatwo ludziom można coś wmawiać. Wystarczy, że taki youtuber zacznie mówić o tym jak to strasznie dob