Trochę historii :)



Witam, chciałem dzisiaj przybliżyć wam postać Mieszka II - moim zdaniem króla niedocenionego, niesłusznie nazywanego słabym. Gdyby nie jego umiejętności nasza historia mogłaby wyglądać całkiem inaczej.
Mieszko II (ur. 990r.) objął tron w 1025r. po śmierci króla Bolesława i szybko się koronował, najbardziej tym faktem wkurzony był jego starszy brat Bezprym, którego ojciec pominął przy sukcesji i wysłał do klasztoru :) Pokrzywdzony czuł się także młodszy Otton. W późniejszym czasie bracia dali upust frustracji i nieładnie zabawili się z Mieszkiem, ale o tym później.
Mieszko płacił za błędy ojca już w młodości. Gdy Bolesław nie wywiązał się z układu z cesarzem i nie wsparł go w wyprawie na Rzym, cesarz postanowił pokazać mu gdzie jego miejscu :d jednak nie przewidział że granic będzie bronił Mieszko, który nie tylko rozgromił niemieckie armie, ale doprowadził do korzystnego dla nas pokoju. Oprócz tego Mieszko odwiedził Czechy, które złupił i zabrał ze sobą Morawy.
Mieszko był często wysyłany przez ojca jako poseł, jednak wyprawa do Czech w 1014r. nie była zbyt miła, tamtejszy książe - Udalryk początkowo miło się z nim obszedł, jednak gdy Mieszko odjechał kazał go dogonić i pojmać. Mieszko wyszedł z lochu dzięki znajomością i obietnicy złożonej cesarzowi, że ani on, ani jego następcy nie uczynią krzywdy jego narodowi, jednak Mieszko nie miał zamiaru się z tego wywiązać, dał temu wyraz łupiąc Saksonię :)
Zaraz po koronacji Niemcy zaczęli szerzyć niekorzystne dla niego plotki, jednakże do Mieszka przybyły także wyrazy szacunku m. in. z Nadrenii. Mimo że cesarstwo było jeszcze dość silne Mieszko ponownie wybrał się do Saksonii :)
Jednakże Mieszko odziedziczył państwo słabe zewnętrznie i niezbyt kochane przez sąsiadów ze względu na politykę ojca, który zbrojnie poszerzał swoje terytorium, słabo zajmując się polityką wewnętrzną. Gospodarka państwa była strasznie słaba, ludność miała dość wojen i płacenia coraz wyższych danin, nie miała już siły utrzymywać dwór i drużynę monarchy. Zmieniło się to za Kazimierza I Odnowiciela, który w zamian za służbę zaczął nadawać ziemię.
Mieszko postanowił wypędzić swoich braci - Bezpryma i Ottona na Ruś, którzy nie mając nic do stracenia zyskali znacznego sojusznika, księcia ruskiego Jarosława Mądrego. W 1031r. Polska została zaatakowana z dwóch stron. Niemcy weszli od zachodu a Rusini od wschodu. Niemcy zajęli Łużyce a wojska Jarosława Grody Czerwieńskie. Mieszko nie miał szans pokonać wojsk tej koalicji, Mieszko postanowił uciekać. Z braku lepszych perspektyw uciekł do Czech, gdzie już czekał Udalryk. Udalryk postanowił Mieszka wykastrować za to, że jego ojciec wcześniej oślepił innego czeskiego księcia - Bolesława Rudego. Udalryk odebrał nam także Morawy, które wróciły do państwa czeskiego.
W tym czasie do władzy doszedł Bezprym, który mordował kogo uznał za niewygodnego, wtedy doszło też do reakcji pogańskiej przeciwko chrześcijaństwu. Ponadto Bezprym zrobił jeszcze jedną głupotę - odesłał cesarzowi koronę królewską. Po ok. pół roku Bezprym zginął w zamachu zorganizowanym przez Ottona.
Niedługo po tym do kraju wrócił Mieszko. Mimo starań nie odzyskał on jednak korony, cesarz podzielił kraj na trzy dzielnice. Jedną z nich odzyskał po śmierci Ottona, a drugą odbił od swojego innego krewnego siłą. Niestety Mieszko II nie dał rady odbudować zniszczonego państwa, gdyż opuścił nas 10/11 maja 1034r.
Późniejsi kronikarze albo nie pisali o nim zbyt wiele, albo wręcz przypisywali mu nieszczęścia, które spotykały kraj. Nawiasem mówiąc jego przydomek "Lambert" znaczył po prostu gnuśny.
Pomyślcie sami co o nim sądzicie i jeśli chcecie podzielcie się przemyśleniami w komentarzach :)
                                                                                                                                     Wojtek


W napisaniu tego pomogła mi własna wiedza oraz pewien ciekawy film z Historii Bez Cenzury :)

Komentarze

  1. Dzięki za post Wojtek, jest naprawdę bardzo ciekawy, i czekam na więcej :)
    Mam nadzieję że spodoba wam się ta formuła publikowania, no i że kącik historyczny, na tym blogu będzie dalej rozwijany ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Gdy ktoś pluje, nie mów że pada deszcz

Nie bój się mówić kocham - czyli kilka słów o wyrażaniu uczuć